Budowanie właściwej infrastruktury, zaopatrzenie w roboty, urządzenia samoobsługowe i oprogramowanie jest logiczne i zrozumiałe. To tylko kwestia możliwości finansowych i dobrze przygotowanego planu inwestycyjnego firmy. Ale tym, co będzie wymagało największej ilości zmian, jest dział odpowiedzialny za kadrę pracowniczą i odpowiednie nią zarządzanie w obliczu nadchodzącej transformacji branży retail. Kilka pomysłów przedstawionych w tym artykule może okazać się pomocne przy rozważaniu i planowaniu drogi w stronę automatyzacji Twojego przedsiębiorstwa.
Automatyzacja pomaga ale i wymaga
Proces automatyzacji “kompresuje” zakres obowiązków pracowników, przez co są odpowiedzialni za mniejszą ilość czasochłonnych zajęć, jednak ich różnorodność wzrasta. Jako przykład może posłużyć zwykły sklep spożywczy, gdzie sprawdzanie półek, szukanie przeterminowanych produktów i sprzątanie będzie wykonywane przez roboty zamiast ludzi. Maszyna wykonuje zadanie korzystając z prostych, sztywno ustalonych reguł. Pracuje szybko, precyzyjnie, a wyniki tej pracy są błyskawicznie przesyłane do pracowników, więc ich praca również staje się bardziej efektywna, co pozwoli na przejęcie innych zadań jak obsługa klienta albo kompletownie zamówień internetowych.
Automatyzacja wymusza proces przebudowy całej struktury organizacyjnej firmy, zmianę hierarchii, ścieżek kariery, zmiany w dysponowaniu odpowiedzialnością oraz tworzenie nowych dróg do zarządzania potrzebnymi danymi.
Okazja do innowacji, której nie możesz przegapić
Detaliści zmuszeni przez automatyzację do zmian w dysponowaniu siłą roboczą, powinni traktować ten proces nie tylko jako drogę do poprawy ich efektywności, ale także jako świetną metodę pokazania innowacyjności i wyróżnienia się na tym bardzo konkurencyjnym rynku. Pracownicy odsunięci od wcześniejszych zadań, odpowiednio przeszkoleni, są doskonałym źródłem świeżych pomysłów, które wynikają z ich doświadczenia.
Za przykład niech posłuży McDonald’s, który jakiś czas temu wprowadził kioski samoobsługowe w swoich restauracjach. Dzięki temu klienci mogą składać zamówienia i opłacać je samodzielnie, korzystając z ładnie wyglądającego i łatwego w obsłudze systemu. To rozwiązanie zaowocowało zmniejszonymi kolejkami i poprawionymi wrażeniami klientów. Dzięki automatyzacji kasjerzy mają mniej pracy i mogą im zostać przydzielone nowe, bardziej wymagające obowiązki jak pomoc w kuchni. Co więcej, dzięki tej transformacji została wprowadzona obsługa stolików, co po raz kolejny poprawiło jakość obsługi i satysfakcję gości. W kolejnych latach będziemy doświadczać coraz większej ilości podobnych sytuacji, również w innych sektorach gospodarki.
Przeszkolenie lepsze niż zwolnienie
Wraz z automatyzacją, powstaje konieczność porzucenia fizycznych i manualnych umiejętności, a skupienie się na tych technologicznych, społecznych i emocjonalnych. Firmy z branży retail mają do dyspozycji trzy metody na osiągnięcie tego: zatrudnianie nowych pracowników, przeszkolenie obecnych lub poszukiwanie freelancerów albo zlecanie zadań podwykonawcom.
Być może wymiana kadry wydaje się łatwiejsza i bardziej efektywna, ale znalezienie właściwych ludzi na dzisiejszym bardzo konkurencyjnym rynku pracy jest nie lada wyzwaniem. Zadania mogą być czasami bardzo specyficzne, niestandardowe i brakuje osób wystarczająco wykształconych do ich wykonania. Tak więc nawet nowi, świeżo zatrudnieni pracownicy będą musieli przejść specjalistyczne kursy, więc dlaczego nie zrobić tego samego z obecnymi pracownikami?
Zmiana kwalifikacji pracowników nie jest procesem łatwym, ale w dłuższej perspektywie może przynieść zdecydowanie więcej korzyści niż problemów. Kosztuje mniej, co może być zaskakujące, pozwala też zachować firmową, często poufną wiedzę w ciaśniejszym gronie, bez ryzyka jej rozpowszechniania przez zwolnionych. Zaoszczędza się również czas, który byłby wykorzystany na wdrażanie nowych pracowników. Co więcej, doszkalanie podwładnych, zamiast ich wymiana ma bardzo dobry wpływ na satysfakcję z pracy i pozytywny wizerunek firmy.
Przedsiębiorstwa mają liczne możliwości pomocy swoim pracownikom poprzez doszkalanie, ułatwianie zdobywania nowych kwalifikacji albo stopni potrzebnych na ich stanowisku. Zamiast wprowadzania zaawansowanych i drogich programów szkoleniowych, jest też możliwość współpracy z istniejącymi instytucjami edukacyjnymi, uniwersytetami, trenerami albo specjalnymi platformami online (jak np. Udemy). Te podmioty często oferują uszyte na miarę kursy albo certyfikaty, które ułatwią cały proces i sprawią, że będzie dużo łatwiejszy do przeprowadzenia.
Naucz się łowić talenty...
Automatyzacja łatwiejszych, mniej wymagających procesów zmieni rozkład siły roboczej na korzyść bardziej wykwalifikowanych pracowników. Działy HR staną przed wyzwaniem przeprowadzenia wielu procesów szkoleniowych. W międzyczasie jednak, powinny skupić się na poszukiwaniu nowych, chętnych do pracy, utalentowanych ludzi. W celu pozyskania najbardziej wartościowej kadry, firmy próbują nowych, szeroko zakrojonych ale i drogich sposobów. Znane są przykłady przeniesienia całych siedzib firmy do miejsc z większym prawdopodobieństwem znalezienia odpowiednich pracowników, jak np. centra miast, modne dzielnice. Wszystko tylko po to, żeby przyciągnąć młode, utalentowane osoby.
Istnieje też wiele innych sposobów pozyskiwania talentów zamiast bezpośredniego ich zatrudniania. Jednym z nich jest zlecanie zadań firmom partnerskim, podwykonawcom lub freelancerom. Dane pokazują, że w dzisiejszych czasach około jednej trzeciej amerykańskich pracowników pracuje właśnie w ten sposób, a trend nadal wyraźnie rośnie. Takie rozwiązanie jest wygodne dla obu stron. Przedsiębiorstwa zyskują dostęp do praktycznie nieograniczonej bazy talentów, które mogą szybko i elastycznie znaleźć, a także perfekcyjnie dopasować do swoich wymagań. Freelancerzy zaś mają możliwość pracy dla dużych korporacji często bez potrzeby przeprowadzki lub nawet opuszczania domu. Aby ułatwić połączenie freelancerów z potencjalnymi pracodawcami, powstały specjalne dedykowane platformy, które udowodniły już swoje działanie w boju, pomagając obu stronom i podnosząc jakość ich współpracy.
… ale również je rozwijać
Zautomatyzowane fabryki zatrudniają mniejszą liczbę pracowników, którzy jednak są lepiej wykwalifikowani i utalentowani. Warto zawsze mieć na uwadze, żeby oszczędności pochodzące z redukcji liczby pracowników, regularnie przekuwać we wzrost jakości ich pracy. Dlatego właściwe motywowanie kadry jest kluczowym aspektem zarządzania. Wyższe płace i dodatkowe benefity powinny być wliczone w każdy budżet i traktowane jak dobra przyszłościowa inwestycja, a nie tylko jak konieczność, w momencie, kiedy trzeba przekonać do siebie nowych, wysoko wykwalifikowanych pracowników. Te zmiany powinno poprzedzić stworzenie przejrzystych reguł zawierających wymagane umiejętności, doświadczenie i kwalifikacje potrzebne do osiągnięcia założonego poziomu wynagrodzenia. Inwestowanie w talent może poskutkować nie tylko zwiększonymi stopami zwrotu, ale również świeżymi, innowacyjnymi pomysłami i rozwiązaniami, mogącymi przenieść firmę na całkowicie inny poziom.
Czy społeczeństwo jest gotowe na taką transformację?
Zmiana w dystrybucji siły roboczej to nieodzowna część procesu automatyzacji handlu. Badania Instytutu McKinsey’a pokazują, że trzy z pięciu zawodów z największym potencjałem automatyzacji pochodzi właśnie z branży retail. Udowodniono także, że największe zmiany dotkną osób słabo wykwalifikowanych, wykonujących proste zadania lub pracujących fizycznie. Jednocześnie pracownicy na bardziej wymagających stanowiskach będą zarabiać więcej, co w dalszym stopniu powiększy niekorzystną dysproporcję. W związku z tym, każda poważna firma, która bierze pod uwagę problemy socjologiczne, musi odpowiedzieć sobie na pytanie: „Jak uniknąć wykluczenia mniej wykwalifikowanych pracowników?”. Najlepszą drogą jest zaplanowanie i wdrożenie innowacyjnych ścieżek szkoleniowych, a to właśnie branża retail jest najlepszym polem do testowania nowych rozwiązań.
Zegar tyka
Automatyzacja już się zaczęła! Jednak nie jest to proces, który można wdrożyć w kilka dni, dlatego przygotowanie do niego i podejmowanie działań jest konieczne już teraz, zanim Twój konkurent zrobi to lepiej. Spóźniona reakcja na nadchodzące zmiany może zaowocować ryzykiem pozostania tak daleko w tyle, że powrót do gry będzie niemożliwy. Wszystkie sprawy związane z automatyzacją i sztuczną inteligencją, powinny w tym momencie znajdować się na pierwszej, najważniejszej stronie strategii każdego przedsiębiorstwa.